Tego się nie spodziewałam, naprawdę, zupełnie się nie spodziewałam. Widziałam mamę przez moment, chwilę zaledwie, ale ten cudowny obraz mamy uradowanej na mój widok jest ze mną do dziś. I zostanie na zawsze, będzie mi poprawiał nastrój. Czytaj dalej
Urodziny mamy
Sześćdziesiąte dziewiąte. Zanim wypowiedziałam to głośno, kilka razy się upewniałam… Czytaj dalej
Byłam u mamy
Minęło kilka dni od mojej wizyty. Wielokrotnie zabierałam się do opisania tego, ale co rusz coś mnie odciągało. Ułożony w głowie tekst codziennie się zmieniał. Tuż po powrocie najważniejsze były emocje – że ją zobaczyłam, że dałam radę, bo bałam się, jak zareaguję, kiedy ją zobaczę po tak długim czasie, jak będzie wyglądała, czy w ogóle mnie pozna. Przygotowywałam się na to, że nie. Czytaj dalej
Dzieje się
Mam już pokaźną galerię zrzutów ekranu z połączeń z mamą. Układają się w historię naszych pandemicznych rozmów. Dzisiejsze zdjęcie zaliczam do tych wesołych. Czytaj dalej
Przy okazji Dnia Dziecka
„Życzę sobie i Tobie, obyśmy mimo wszystko potrafiły poczuć się choć czasem jak dzieci Naszych Mam, a nie tylko jak córki opiekujące się. Bądźmy czasem córeczkami Naszych Mam, przywołujmy wspomnienia i pamiętajmy o tym, że cudownie być dzieckiem” – takie życzenia dostałam wczoraj od A. Z okazji Dnia Dziecka. Czytaj dalej
Dzień Mamy przez kamerkę
Cześć mamuś, co u ciebie? Jak się czujesz? Wszystkiego najlepszego! – zasypywałam dziś mamę radosnymi zdaniami przez kamerkę, starając się jednocześnie mówić wyraźnie i wolniej niż zazwyczaj. Jednak nie udało się skupić jej uwagi. Ani mi, ani Alanowi, który też próbował. Przegraliśmy z żywymi ludźmi, którzy byli wokół mamy w świetlicy Czytaj dalej
Babcia
Najbardziej męczy mnie to, że teraz już nic nie mogę zrobić. Nie jestem jej w stanie pomóc, nie wiem co robić, a bardzo za nią tęsknię i przypominam sobie te wszystkie szalone chwile, bo właśnie takie zawsze były spotkania z nią. Wiem, że to już nie wróci i bardzo mi z tego powodu smutno – takie wzruszające słowa napisała dziś o swojej babci, moja córka Olga. Czytaj dalej
W formie
„Widziałem dziś Pani Mamę i w mojej ocenie była w świetnej formie” – raportował mi wczoraj pan Adam. Okraszając swojego smsa baaardzo uśmiechniętą buźką. Czytaj dalej
Co zobaczę?
Boję się dzwonić do mamy. Nie wiem, co zobaczę przez kamerkę. A może bardziej dlatego, że wiem… Czytaj dalej
Zaufanie
Minął tydzień od ostatniego łączenia kamerkowego z mamą. Złapałam się na tym, że nie mówię „porozmawiam z mamą”, tylko że zobaczę mamę, coś do niej powiem. Mam coraz mniejsze oczekiwania. Czy to odruch obronny, czy akceptacja stanu rzeczy? Czytaj dalej