Dzień Mamy przez kamerkę

Cześć mamuś, co u ciebie? Jak się czujesz? Wszystkiego najlepszego! – zasypywałam dziś mamę radosnymi zdaniami przez kamerkę, starając się jednocześnie mówić wyraźnie i wolniej niż zazwyczaj. Powtarzałam pytania wielokrotnie, jednak nie udało się skupić jej uwagi. Ani mi, ani Alanowi, który też próbował. Przegraliśmy z żywymi ludźmi, którzy byli wokół mamy w świetlicy i serialem w telewizji, na który co chwilę zerkała.

To paradoksalnie dobra wiadomość, bo wydaje mi się, że brak zainteresowania mamy naszymi łączeniami wynika jednak z formy kontaktu. Przez kamerkę i mały ekran nie udaje się nawiązać kontaktu. Oczywiście to jest potrzebne nam, dzieciom, żeby mamę widzieć, ale kontaktu z nią nie podtrzymuje.

Mam wciąż nadzieję, że wkrótce spotkamy się na żywo. Że w końcu będę mogła mamę przytulić, uczesać jej włosy, które bardzo przez ten czas urosły. Że ucieszy się na mój widok, uśmiechnie.

Bardzo za tym tęsknię.

Dzień Mamy przez kamerkę
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Przewiń na górę
Facebook