Minął tydzień od ostatniego łączenia kamerkowego z mamą. Złapałam się na tym, że nie mówię „porozmawiam z mamą”, tylko że zobaczę mamę, coś do niej powiem. Mam coraz mniejsze oczekiwania. Czy to odruch obronny, czy akceptacja stanu rzeczy? Czytaj dalej
Sen
Śniło mi się, że utknęłam w miejscowości, w której jest mama. Byłam tam z Martą, ale małą, kilkuletnią. Spała i o godz. 16.50 zorientowałam się, że ona śpi a o 17.11 mam ostatni pociąg do domu. Błyskawicznie musiałam podjąć decyzję – zdążę czy nie? Czytaj dalej
Dobre wiadomości
Z całej Polski odezwały się firmy, które już ślą maseczki, rękawiczki i wszystko, co potrzebujemy – to była najlepsza wiadomość, jaką dziś usłyszałam. Wiadomość z mamy ośrodka. Czytaj dalej
Co za czas…
Imieniny taty. Byłam na cmentarzu. Pustka zupełna, nikogo nie spotkałam. Trochę dziwnie. Cisza. I szum wiatru. Czytaj dalej
A co jeśli wie?
26 dni nie widziałam mamy. Czytaj dalej
Oszczędzajmy nerwy
Pandemia przyspiesza, przepisy się zaostrzają, szanse na kontakt z mamą zmalały do zera. Nie mogę już liczyć na to, że z nią porozmawiam. Ale wciąż jest w ośrodku i to jest w tej chwili najważniejsza informacja. Czytaj dalej
Tylko spokojnie
Czytam wywiad z epidemiologiem, który prognozuje wygaszenie epidemii na koniec maja i przestrzega, że zbyt wczesne poluzowanie obostrzeń spowoduje nawrót zakażeń i wiem, że ma rację. Co to oznacza dla nas? Czytaj dalej
Izolacja
Mama po tym wszystkim nie pozna mnie już na pewno, jej świat skurczy się niebezpiecznie, wszystko będzie inaczej… Czytaj dalej
Koronawirus
Stało się. W mamy ośrodku wprowadzono zakaz odwiedzin. Czytaj dalej
Dziękuję
Każdy komentarz, który pojawia się na blogu jest dla mnie wielkim przeżyciem, bo jest dowodem na to, że piszę do kogoś. W ostatnich dniach było ich dużo. Dziękuję Wam za to. Czytaj dalej