Staję się męcząca dla otoczenia, trochę jak młoda matka, dla której jedynym tematem jest jej dziecko. U mnie to mama. Staram się panować nad sobą i nie wyskakiwać z opowieściami o tym, co z mamą, ale nawet jeśli na początku rozmowy mi się udaje, to w końcu i tak na ten temat zboczę. Czytaj dalej
Aparat słuchowy z Chin
Mama zamówiła aparat słuchowy. Zadzwonił do niej pan, powiedział, że została wybrana i ma niepowtarzalną okazję, że chętnych jest dużo a aparatów mało i trzeba się spieszyć. Podała więc panu mój adres, który ma zapisany w zeszycie. Mam czekać na przesyłkę.
Wpadłam w panikę. Co będzie, jeśli naprawdę coś zamówiła? Jak my to odkręcimy? Czytaj dalej
Zdjęcia
Oglądamy stare zdjęcia. Codzienny rytuał, który bardzo mamę zajmuje. Za każdym razem ogląda je od nowa, jakby po raz pierwszy je widziała. Czytaj dalej
Co się stało?
Jak mnie nie było, to czy ktoś ci dawał różne rzeczy? – zagaja mama tajemniczo przez telefon. Nie za bardzo łapię sens tego pytania, ale orientuję się, że jest jakiś problem z jej ubraniami. Czytaj dalej
Czy leki pomagają?
Słyszę to pytanie często, sama też je sobie zadawałam. Dziś nie mam wątpliwości: leki pomagają. Nie uleczą, ale znacznie poprawiają codzienność. Nie chcę myśleć, co byłoby bez nich. Wystarczy porównać mamy zachowanie sprzed dwóch lat i obecnie. Czytaj dalej
Farbować mamie włosy czy nie?
To mój dylemat. Brzmi śmiesznie, ale naprawdę o tym myślę. Mamie raczej już nie przeszkadzają siwe włosy, nawet o tym nie mówi, ale dla mnie zaprzestanie tego rytuału to publiczne wyznanie, że to ja decyduję. Czytaj dalej
Mama dzwoni
– Zawsze wyciskam to, co tu mam. Co może być źle? – pyta mama.
Codziennie to samo. Nigdy nie wiem, ile prób dodzwonienia się było przed tą udaną. Chciałabym, żeby mama korzystała z komórki dopóki tego potrzebuje, ale problemów jest coraz więcej. Czytaj dalej
Widelec
Siedzimy przy stole, jemy kolację. Nakładam mamie na talerz parówkę. Bierze ją w rękę, zupełnie ignorując sztućce.
– Może weź widelec – proponuję.
– Trzeba? – pyta. Czytaj dalej
Dzień babci
Prawdopodobnie ktoś mamie powie, że dziś jest wyjątkowy dzień, na zajęciach terapii zajęciowej raczej o tym przypomną. Nie wiem, czy mama zrozumie, że to jej święto. Czasem rozumie, a czasem zupełnie nie. Czytaj dalej
Koleżanka
Od kilku dni mama nie jest w pokoju sama, ma współlokatorkę. Po pierwszych zgrzytach i fochach, zaakceptowała jej obecność. Nazywa ją koleżanką. Czytaj dalej