Krasnale
Siedzę z mamą na tarasie, pijemy herbatę. W rogu tarasu stoją trzy plastikowe krasnale ogrodowe.
Stoją sobie na tym tarasie od lat, wyblakłe od słońca, trochę uszczerbione.
Mama podchodzi do nich, przesuwa je i mówi: – Te dwa to sobie tak stoją w tę stronę, a ten, to on zawsze patrzy tam, na ścianę, jak jakaś mucha przeleci to on patrzy. Czytaj dalej