Co z mamą?

Otępienie. I wszystko, co się wydarzyło odkąd wiem, że mama choruje.

U mamy lepiej

Można nawet powiedzieć, że dużo lepiej. Nie chodzi jeszcze, ale siedzi. Zaczęła nawet odzywać się po swojemu. No i jest w stanie sama jeść, na razie karmiona, ale to już coś.

Takie wieści przekazała mi dziś ciocia Ania, która była w ośrodku i przez drzwi rozmawiała z opiekunką.
– Widzisz jaka mama jest silna, tyle już zniosła, będzie dobrze – ciocia dodaje mi otuchy. – Zaniosę tam jeszcze jutro banany i musy, i może też biszkopty, bo coś dobrego musi przecież zjeść.

U mamy lepiej
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Przewiń na górę
Facebook