Pierwszy dzień wiosny. Radosny.
Tak mi się zrymowało, bo zawsze tak mi się kojarzy ten dzień – radośnie. Wiosna to najpiękniejszy czas w roku. Jakby wszystko zaczynało się od nowa. Czytaj dalej
Otępienie. I wszystko, co się wydarzyło odkąd wiem, że mama choruje.
Month: marzec 2021
Tak mi się zrymowało, bo zawsze tak mi się kojarzy ten dzień – radośnie. Wiosna to najpiękniejszy czas w roku. Jakby wszystko zaczynało się od nowa. Czytaj dalej
„Dzielna dziewczyna” – przekazała mi dziś ciocia przez telefon. To o mamie. Personel ośrodka tak o niej mówi. Zadziwiła wszystkich swoją siłą i postępami w rehabilitacji. Przyznają, że nie wierzyli, że taka poprawa jest możliwa. To fajne określenie, podoba mi się. Mama zawsze była dzielna Czytaj dalej
Przewijam zdjęcia mamy na ekranie telefonu – od tych najnowszych do coraz starszych. Wstrząsająca dokumentacja… Czytaj dalej
Za kilka dni minie rok od zamknięcia ośrodka dla odwiedzających. W tym czasie udało mi się kilka razy zobaczyć mamę – raz w ogrodzie w czerwcu, miesiąc później wpuszczono mnie na chwilę na korytarz – pomachałam do mamy, kiedy wychodziła z windy, ucieszyła się bardzo na mój widok i ostatni raz we wrześniu, kiedy przyprowadzono mamę do urządzonego w przedsionku miejsca spotkań z przepierzeniem z pleksi. Wtedy mnie już nie poznała Czytaj dalej