Urodziny mamy
Sześćdziesiąte dziewiąte. Zanim wypowiedziałam to głośno, kilka razy się upewniałam… Czytaj dalej
Otępienie. I wszystko, co się wydarzyło odkąd wiem, że mama choruje.
urodziny mamy
Sześćdziesiąte dziewiąte. Zanim wypowiedziałam to głośno, kilka razy się upewniałam… Czytaj dalej
Mama skończyła 68 lat. Długo zbierałam się, żeby o tym napisać. To jedna z tych chwil, które są ważne, chcę je zapamiętać. Ale tym razem nie wiem, co napisać. Dla mamy „urodziny” to już puste słowo. Czytaj dalej