Co z mamą?

Otępienie. I wszystko, co się wydarzyło odkąd wiem, że mama choruje.

Author : Kinga

Człowieczeństwo w sądzie

Minął miesiąc od orzeczenia o ubezwłasnowolnieniu, na które musieliśmy czekać bardzo długie trzy lata. Kolejny etap – ustanowienie opiekuna prawnego dla mamy, miał być wobec tego formalnością. Jak więc w tej sytuacji mogło się wydarzyć to, co się stało? Czytaj dalej

Ubezwłasnowolnienie

Trzy lata trwało postępowanie o ubezwłasnowolnienie. To trzy lata świetlne – kiedy składaliśmy wniosek do sądu, bałam się, że to za wcześnie, a potem bałam się, że mama nie doczeka orzeczenia. Nie zauważyłam, żeby sąd był choćby w najmniejszym stopniu zakłopotany tą przewlekłością. Czytaj dalej

Urodzinowy sernik

Mama skończyła 70 lat. Odkąd jest chora, mimowolnie porównuję ją do innych osób w podobnym wieku. I myślę, jaka mogłaby być i że nie jest taka, że to wszystko, co mogłoby się wydarzyć, już się nie stanie. Że to wszystko nie dla niej. Trudno się z tym pogodzić. Nie można tego zaakceptować. To się dzieje, odbywa, ja się do tego na bieżąco dostosowuję, ale nie mogę powiedzieć, że się pogodziłam. Czytaj dalej

Przewiń na górę
Facebook